Cienie do powiek z powodzeniem mogą nam zastąpić eyeliner lub też stanowić dodatkowy element makijażu kociego oka. Co więcej, możemy je wykorzystać aż na trzy sposoby.
Pierwszy z nich to również tradycyjna kreska, gdzie zamiast eyelinera wykorzystujemy czarny, matowy cień do powiek. Oczywiście wcześniej odpowiednio przygotowujemy powiekę, czyli nakładamy bazę pod cienie i całość matujemy beżem. Następnie, z pomocą precyzyjnego, skośnie ściętego pędzelka, rysujemy kreskę czarnym cieniem według podobnych zasad jak w przypadku eyelinera. Możemy jednak rozblendować jej górną krawędź, co sprawi, że makijaż będzie przydymiony i nabierze jeszcze większej głębi.
Drugim, równie popularnym sposobem jest po prostu wykonanie pełnego makijażu oka z wykorzystaniem cieni, gdzie dbamy o to, by były one roztarte wzdłuż wyznaczonej od dolnej linii wodnej granicy i wyciągnięte ku górze. Tutaj pomocna może okazać się wspomniana taśma, dzięki czemu blendowanie będzie wygodniejsze i unikniemy efektu, w którym cienie zostaną roztarte zbyt nisko. W takim cat eye możemy postawić na klasykę – czyli na jasny lub średni brąz roztarty w załamaniu, ciemny brąz na zewnętrznej części powieki i beżowy lub rozświetlający kolor zaaplikowany mniej więcej od połowy ruchomej powieki do wewnętrznego kącika. Podobnie możemy postępować, używając innych, wybranych barw. Jeżeli nawet po odklejeniu taśmy cienie nieco wyszły poza krawędź, możemy ją dopracować beżem lub po prostu transparentnym pudrem.
W trzeciej odsłonie cat eye z wykorzystaniem cieni wykonujemy makijaż zgodnie z instrukcją opisaną w drugiej propozycji, z tym że rezultat pogłębiamy kreską wykonaną eyelinerem.