SPIS TREŚCI
Modna koloryzacja – czy farba do włosów blond jest dla każdego?
Blond to bez wątpienia kolor pod wieloma względami uniwersalny – może znakomicie komplementować urodę, odmładzać czy łagodzić rysy twarzy i nadawać im subtelność. Właśnie stąd bierze się jego ogromna popularność. Choć czerń, głęboki brąz lub miedziane odcienie również są często spotykane i nieraz robią piorunujące wrażenie, to jednak blond wydaje się najczęściej najbezpieczniejszym i zarazem najefektywniejszym wyborem.
Co decyduje o popularności farby do włosów blond? Jej różnorodność to z pewnością jedna z wielu zalet; możemy tutaj postawić zarówno na odcienie bardzo jasne, wręcz platynowe, a czasem nawet ze srebrnym połyskiem, jak i ciemne, które w zależności od światła mogą się wydawać nawet nieco brązowe. Bez trudu znajdziemy blondy truskawkowe (z różowawym połyskiem), ciepłe i rudawe, a także takie, które znakomicie zgrywają się z chłodnymi typami urody i wydobywają błękit czy zieleń tęczówki dzięki złotym refleksom.
Dodatkowo warto tutaj zwrócić uwagę na wspomnianą już uniwersalność. Naprawdę trudno znaleźć osobę, której nie będzie pasował żaden odcień blondu. Co prawda nie sposób oczekiwać, że naturalne brunetki, z ciemną oprawą oczu, będą dobrze się czuły w słomkowych i popielatych blondach, jednak z powodzeniem mogą postawić na ciemniejsze, bardziej głębokie warianty. Ponadto blond jest też skutecznym sposobem na przykrycie siwych włosów, co daje wizualny efekt odmłodzenia. Co więcej, przy blondach siwe odrosty są znacznie mniej widoczne ze względu na niewielki kontrast między naturalnym kolorem a tym farbowanym.
Dobór właściwego koloru nie należy oczywiście do najłatwiejszych. Jeżeli korzystamy z usług profesjonalnego fryzjera, możemy liczyć na jego poradę i fachową pomoc – co natomiast w przypadku, gdy samodzielnie przeprowadzamy koloryzację? By zapewnić wsparcie przy wyborze, L'Oréal Paris przygotowało przydatne i zarazem proste w obsłudze narzędzie, jakim jest Virtual Try On. Korzystając z niego, możesz sprawdzić przez internet, czy Twój wymarzony odcień dobrze się na Tobie prezentuje – dzieje się to za sprawą obrazu w czasie rzeczywistym lub przesłanego zdjęcia. Tym sposobem bez wychodzenia z domu możesz się upewnić, że planowane farbowanie rzeczywiście zapewni Ci taki efekt, o jakim marzysz.
Jeśli natomiast chcesz też podążać za trendami, prześledźmy wspólnie te odcienie blondów, które aktualnie cieszą się największym wzięciem. Włosy ciemny blond, podobnie jak jaśniejsze warianty, mogą nabrać dzięki temu większej głębi.
Komu pasuje popielaty blond?
Popielaty blond, mimo swojej nazwy, nie wskazuje wyłącznie na jasne odcienie. Z powodzeniem mogą to być także ciemniejsze blondy, co jednak istotne – są to kolory chłodne, całkowicie pozbawione cieplejszych refleksów. Co najważniejsze, ten kolor bez większych problemów można dopasować do dowolnego typu urody, choć zdecydowanie najlepiej komponuje się z typowo słowiańskimi rysami twarzy. Jasna karnacja i jasna oprawa oczu będą znakomicie się prezentować z dodatkiem tak chłodnego odcienia. Sprawdzi się tutaj nawet platynowy blond, który w niektórych przypadkach wydaje się niemal biały, co może stworzyć piorunujący kontrast np. z niebieskimi oczami.
Popielate i platynowe włosy są bardzo wdzięcznym „tłem” dla naszej twarzy. Odciągają uwagę od ewentualnych niedoskonałości (np. zaczerwienień i przebarwień), a do tego nie wyostrzają rysów, czego zazwyczaj unikają osoby np. z wydatnymi kościami policzkowymi czy też podbródkiem. Na dodatek będą doskonałym wyborem w przypadku, gdy zależy nam na ukryciu siwych włosów – jasny blond bardzo łatwo pokrywa siwiznę, a do tego trwałość takiej koloryzacji jest znacznie dłuższa ze względu na to, że odrosty są zdecydowanie mniej widoczne w porównaniu z ciemniejszymi odcieniami.
W ofercie L'Oréal Paris możemy znaleźć kilka propozycji, jeśli chodzi o platynowy, popielaty czy też perłowy blond. Jedną z nich jest odcień 8.11 Ultrapopielaty Jasny Blond z gamy Excellence Cool Creme. Użycie tego produktu nie tylko gwarantuje trwały efekt, ale też dba o włosy za sprawą składników odżywczych zawartych w formule. Ciekawym rozwiązaniem jest też odrobinę ciemniejszy 8.1 Copenhague Jasny Popielaty Blond z gamy Préférence Cool Blondes. Zapewnia on głęboki kolor i doskonałe pokrycie siwizny.
Komu pasuje miodowy blond?
Miodowy blond to absolutny hit ostatnich lat, który jest szczególnie chętnie wybierany wiosną, kiedy właśnie takie ciepłe odcienie są najbardziej na topie, przynosząc na myśl promienie słońca. Miodowy blond to połączenie tradycyjnego blondu z domieszką brązu, co sprawia, że kolor staje się naprawdę wielowymiarowy i głęboki, a w zależności od rodzaju i natężenia światła może przybrać zupełnie inne oblicze.
Kto może z powodzeniem zdecydować się na koloryzację tego typu? Ponieważ, jak już zostało wspomniane, miodowy blond jest ciepłym odcieniem, najlepiej sprawdza się w przypadku ciepłych typów urody: lekko brzoskwiniowa czy różowawa cera w połączeniu z zielonymi, brązowymi lub piwnymi oczami to doskonałe połączenie właśnie z tego typu farbą. Co istotne, miodowe blondy nie podkreślają zaczerwienień ani niedoskonałości, a do tego komponują się z niemalże każdym makijażem czy stylizacją. Warianty tego koloru mogą nie być do końca dobrym wyborem dla pań o chłodnym typie urody, choć warto sprawdzić to przy pomocy Virtual Try On, by przekonać się, czy dany odcień korzystnie się na nas prezentuje.
Miodowe blondy często posiadają złotawe, szlachetnie wyglądające refleksy. L'Oréal Paris przygotowało również takie propozycje, m.in. Glam Light 2 z gamy Préférence oraz 7.3 Złocisty Blond z gamy Excellence Creme. Oba odcienie są gwarancją trwałej i jednocześnie intensywnej koloryzacji. Można też w razie potrzeby postawić na bardziej beżowy blond, który jest neutralny, a jednocześnie wciąż ciepły i twarzowy.
Komu pasuje karmelowy blond?
Karmelowy blond to zdecydowanie najcieplejszy odcień z tej palety barw, a jednocześnie często jest to dość ciemny blond – farba zazwyczaj ma w sobie domieszkę brązu, a oprócz tego może mienić się złotawymi, a nawet miedzianymi refleksami. Podobnie jak w przypadku miodowego blondu, w takim kolorze najlepiej będą się czuły kobiety o ciepłym typie urody. Doskonale komponuje się on z zielonymi czy brązowymi tęczówkami, do tego współgra z karnacjami o brzoskwiniowym podtonie. Nie oznacza to jednak, że panie z niebieskimi oczami i z chłodnym odcieniem cery nie będą wyglądały zjawiskowo w takim wydaniu. Dodatkowo karmelowy blond jest uniwersalny pod względem wieku, toteż chętnie wybierają go zarówno nastolatki, jak i dojrzalsze kobiety.
Decydując się na karmelowe blondy, warto pamiętać o tym, by po koloryzacji użyć tonera – pozwoli to uniknąć sytuacji, w której odcień stanie się zbyt ciepły, co może dać żółtawy lub nawet pomarańczowy efekt. Dotyczy to szczególnie jaśniejszych wariantów – blondy, które są typowo w kolorze toffi, są nieco łatwiejsze do utrzymania w ryzach.
Jeśli marzysz o karmelowym blondzie, możesz sięgnąć po farby z oferty L'Oréal Paris. Sprawdzi się tutaj m.in. 7.23 Bali Blond Opalizująco-Złocisty z gamy Préférence oraz 7.43 Blond Miedziano-Złocisty z gamy Excellence Creme.
Zimny blond czy ciepły – co wybrać?
Różnice między zimnymi a ciepłymi odcieniami to jeden z podstawowych podziałów wszelkich farb do włosów – blondy nie są tutaj wyjątkiem. Do ciepłych odcieni, oprócz wspomnianych wcześniej karmelowych i miodowych, możemy zaliczyć również blondy piaskowe, truskawkowe, złote oraz miedziane. Niezależnie od stopnia ich nasycenia czy jasności każdy z nich charakteryzuje się żółtym, pomarańczowym, czerwonym lub różowym podtonem, w związku z czym należą one w pełni do ciepłej palety barw.
Co za tym idzie, ciepły blond jest najlepszym wyborem w przypadku ciepłych typów urody. Cery lekko żółtawe, beżowe, brzoskwiniowe czy delikatnie zarumienione będą komplementowane przez tego typu koloryzacje, podobnie jak zielone lub brązowe czy piwne oczy. Nie będą one podkreślały zaczerwienień czy niedoskonałości skóry, dlatego sprawdzą się zarówno u pań dojrzałych, jak i u dwudziesto- czy trzydziestolatki.
Zimne blondy bardzo często powstają na bazie białego, srebrnego, a nawet szarego koloru, choć nie brakuje tutaj także takich, które mają w sobie odrobinę chłodnego brązu, też zresztą wpadającego nieco w szarość. Do zimnych blondów możemy zaliczyć popielaty blond, perłowy blond, platynowy blond, a także beżowy blond – co prawda ten ostatni wypada neutralnie, jednak w zależności od konkretnego wariantu może wpadać bardziej albo w ciepłe, albo właśnie w zimne tony.
Bez względu na to, czy wybrany przez nas kolor jest zimny, czy ciepły, koniecznie należy pamiętać o użyciu tonera. Choć blond to wdzięczna barwa, którą dość łatwo uzyskać na włosach, to trzeba pamiętać, że – zwłaszcza w przypadku farbowania ciemnych włosów – efekt końcowy może sprawić, że nasze kosmyki będą posiadać żółtawe refleksy. Toner może zneutralizować kolor i tym samym zredukować niepożądane żółte pasemka.
Jaka farba do włosów blond będzie najlepsza?
Wybór właściwego dla nas odcienia to tylko jedna z kwestii, o którą musimy się zatroszczyć, jeśli chcemy być zadowoleni z koloryzacji. Oprócz tego dużą wagę należy przyłożyć do jakości produktu, który planujemy nałożyć na nasze włosy. Pamiętajmy, że koloryzacja to dla naszej fryzury nieco obciążający zabieg, ponieważ, żeby barwnik mógł w nie wniknąć, łuski włosa zostają delikatnie rozchylone przez zastosowanie odpowiednich związków chemicznych. Dlatego też warto przed i po farbowaniu włosów poświęcić trochę czasu na odpowiednią pielęgnację. Dobrym rozwiązaniem będzie wybór farby z dodatkiem składników odżywczych, co nie tylko zapewni nam spektakularną metamorfozę, ale też zatroszczy się o kondycję pasm. Przykładem takich produktów są farby z gamy Excellence Creme od L'Oréal Paris.
Te osoby, które z natury mają dość cienkie włosy z tendencją do kruszenia i łamania się, mogą z kolei postawić na farby bez amoniaku. Amoniak jest właśnie silnym związkiem chemicznym odpowiedzialnym za rozchylanie łusek włosa. Farba pozbawiona tego składnika wykorzystuje inne, nieco łagodniejsze substancje, które równie skutecznie umożliwiają przyjęcie nowego barwnika, a jednocześnie nie obciążają nadmiernie włosów. Gama Casting Creme Gloss zawiera właśnie farby bez amoniaku.
Jednocześnie trzeba mieć na uwadze, że trwałość farb bez amoniaku jest odrobinę słabsza niż w przypadku farb klasycznych. Oznacza to, że koloryzację będziemy musieli powtarzać nieco częściej, choć warto zaznaczyć, że osoby z naturalnym blondem lub takie, którym zależy na ukryciu siwych włosów, przez długi czas nie będą musiały przejmować się odrostami, ponieważ te nieprędko staną się widoczne.
Podsumowując: jeśli poszukujesz odpowiedzi na pytanie, jaka farba do włosów blond będzie najlepsza, zwróć uwagę na skład. Pamiętaj też, by trzymać się instrukcji aplikacji, co zagwarantuje zadowolenie z efektu.
Czy można przefarbować się na jasny blond, mając ciemne włosy?
Jest to jak najbardziej możliwe, choć nie da się ukryć, że najłatwiejszy do uzyskania będzie ciemny blond – włosy znacznie szybciej przybiorą ten wymarzony przez nas odcień. Nie brakuje jednak naturalnych brunetek, które marzą o tym, by poszczycić się platynowymi czy popielatymi kosmykami. W jaki sposób osiągnąć taki rezultat?
Przede wszystkim należy uzbroić się w cierpliwość. Jedna koloryzacja nie wystarczy, by bardzo ciemne kosmyki stały się opalizująco jasne. Co ważne: nie musisz też wcale udawać się do fryzjera, by samodzielnie zafundować sobie taką koloryzację. Zdarza się, że konieczny może się okazać rozjaśniacz, szczególnie jeśli wcześniej przez wiele lat farbowaliśmy się na czarno.
Dlatego trzeba liczyć się z tym, że potrzebnych będzie kilka sesji farbowania, aby wreszcie uzyskać docelowy efekt. Oczywiście w żadnym wypadku koloryzacji nie należy powtarzać co kilka dni – w taki sposób ryzykujemy bardzo dużym zniszczeniem włosów, które poddawane tak częstym zabiegom koloryzującym mogą zacząć się łamać i wypadać. Częstotliwość pomiędzy farbowaniami powinna wynosić minimum miesiąc, a nierzadko zaleca się odczekanie 6-8 tygodni.
Farba do włosów blond – jak pozbyć się żółtego odcienia?
Czy istnieje najlepsza farba do włosów blond bez żółtego odcienia? Niekoniecznie, bo ostateczny wynik koloryzacji zależy od wielu czynników. Bardzo częstym problemem są żółte włosy po rozjaśnianiu – jaka farba pomoże to rozwiązać? Przede wszystkim nie należy tutaj panikować, ponieważ wytrącanie się żółtego pigmentu z włosów przy rozjaśnianiu jest całkowicie normalne. Pomóc może toner, który zneutralizuje te refleksy i wyrówna odcień. Wówczas efekt może okazać się nie do końca zadowalający, dlatego można rozważyć także alternatywny sposób. Jaka farba na żółte włosy po rozjaśnianiu zadziała? Najlepiej delikatna i pozbawiona amoniaku, zbliżona kolorem do tego, co uzyskaliśmy po użyciu rozjaśniacza.
Jeśli chcesz wiedzieć, jaką farbą rozjaśnić włosy, żeby nie były żółte, to wiedz, że po raz kolejny kluczowy będzie dobór odcienia. Najistotniejsze jednak jest zastosowanie się do zasad związanych z poprawną aplikacją. Jeżeli zbyt szybko zmyjemy farbę, to ryzykujemy właśnie żółtymi pasemkami, ponieważ krem koloryzujący nie zdąży dobrze wniknąć w kosmyki i tym samym pozostawimy je na etapie wytrącania żółtego pigmentu.
A która farba najlepiej rozjaśnia włosy, szczególnie gdy nie chcemy użyć rozjaśniacza? Pod uwagę musimy wziąć nasz aktualny kolor. Jeśli jesteśmy naturalnymi blondynkami i dążymy do odcieni jaśniejszych o zaledwie kilka tonów, wybór farby będzie dość prosty, ponieważ niemal każda platyna czy popielatości wypadną całkiem nieźle. Jeśli jednak należymy do szatynek czy brunetek, będziemy musieli przejść przez proces stopniowego rozjaśniania koloru, o którym wspominaliśmy wyżej.
Oprócz tego kluczowe jest nie to, jaką farbę nałożyć na żółte włosy, a to, w jaki sposób postępujemy ze swoją fryzurą w czasie po koloryzacji. W procesie neutralizacji żółtych tonów niezastąpione są fioletowe szampony i odżywki, które mają właśnie za zadanie ochładzać kolor. Dodatkowo bardzo ważna jest pielęgnacja włosów i dostarczanie im niezbędnych składników odżywczych, co pozwoli im się zregenerować po koloryzacji, a także sprawi, że odcień dłużej utrzyma się dokładnie w takiej formie, na jakiej nam zależy. Koniecznie trzeba mieć też pod ręką kosmetyki termoochrone i przeciwsłoneczne, ponieważ wysoka temperatura i promieniowanie UV nie tylko niszczy nasze kosmyki, ale też przyczynia się do szybszego płowienia koloru.